Strasznie mi się spodobało to wyszywanie w ciemno :-) I co jedna prace to o ciut inna , a juz moje to prawie ufoludek, z tymi zostawionymi nitkami :-) Pozdrawiam i do następnej odsłony
Haftuję DMC, ale czego nie mam to dobieram sama, już nie miałam czasu na wypad do pasmanterii:) Lubię w takich zabawach właśnie to, że będzie moim zdaniem duża różnica w pracach, a obrazek ten sam, to pokazuje jak się różnimy, a nie czepiamy się siebie nawzajem nad wykonaniem itp;))
Strasznie mi się spodobało to wyszywanie w ciemno :-) I co jedna prace to o ciut inna , a juz moje to prawie ufoludek, z tymi zostawionymi nitkami :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i do następnej odsłony
Będzie fantastyczny hafcik, wiem co to jest i czekam na zakończenie:) słodziak:)
OdpowiedzUsuńZaczyna mi się podobać to wyszywanie w ciemno, z przyjemnością będę śledzić dalsze postępy.
OdpowiedzUsuń:) pozdrawiam:)
UsuńA może to wiewióra zbiegająca z dachu ha ha , jestem ciekawa zakończenia , a hat dla wróżki zębuszki [ poprzedni post ] odjazdowy pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł:) dziękuję Dusiu, pozdrawiam:)
UsuńJa już też wiem, co to - nawet mam w planach kiedyś go wyszyć.:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie xxx z nami, ale co to za zabawa, jakbyś wiedziała co to za obrazek;)
UsuńCo to będzie, co to będzie... :) Miłego haftowania !
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNie mam zielonego pojęcia co to za wzorek. Po kolorach obstawiam coś świątecznego. Czekam na kolejne odsłony :)
OdpowiedzUsuńBardziej drzwi wejściowe. Na jakim kolorze haftujesz? To chyba nie biały?
OdpowiedzUsuńNiebieska kanwa, myślałam, że to domek teraz to już nie wiem czy ten kolor będzie pasować:))
UsuńU góry kawałek choinki ale w ogóle nie mam pojęcia co to jest, może po kolejnym fragmencie się nieco rozjaśni.
OdpowiedzUsuńa ja stawiam na mikołaja :) fajna zabawa :)
OdpowiedzUsuńO, ciekawe:)
UsuńCiekawe co to będzie...
OdpowiedzUsuńWidzę, że też sama dobierałaś jakieś kolorki :).
OdpowiedzUsuńFajnie, bo niby haftujemy, to samo, a każda praca będzie ciut inna :).
Haftuję DMC, ale czego nie mam to dobieram sama, już nie miałam czasu na wypad do pasmanterii:)
UsuńLubię w takich zabawach właśnie to, że będzie moim zdaniem duża różnica w pracach, a obrazek ten sam,
to pokazuje jak się różnimy, a nie czepiamy się siebie nawzajem nad wykonaniem itp;))
Jestem ciekawa co dalej, choć myślę że zapowiada się coś świątecznego i zimowego :)
OdpowiedzUsuńMnie też przypomina to babeczke, chcąc nie chcąc ale poczekamy, zobaczymy. Śliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie dalsza część ...:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Was i śledzę z ciekawością:)))
OdpowiedzUsuńBędzie z tego bardzo ładny świąteczny haft :)
OdpowiedzUsuń