Fundacja Kapucyńska im. bł. Aniceta Koplińskiego
pomaga osobom ubogim i bezdomnym w Warszawie przy
ulicy Miodowej 13.
Z jadłodajni korzysta codziennie około 300 osób,
otrzymując strawę nie tylko dla ciała, ale i duszy.
W planach jest rozbudowa tej jadłodajni.
I wpadli na niesamowity pomysł w jaki sposób zwrócić naszą uwagę
na problem bezdomności.
To akcja, zobacz Niewidzialnych.
Niewidzialnych czyli Bezdomnych.
Powstała książka z historiami z życia ludzi Bezdomnych.
Książka napisana przez nich samych.
Ale jak napisana!
W taki sposób, że nie przeczytamy jej w domu.
Książka wydrukowana jest farbą, która ujawni litery jedynie w ujemnej
temperaturze, zatem żeby przeczytać tekst, musisz fizycznie stać na
zimnie.
Wyobraź sobie czytanie o spaniu na mrozie i fizyczne jego odczuwanie.
Im ciekawszy tekst, tym dłużej czytasz. Im dłużej czytasz tym bardziej Ci zimno.
Im bardziej Ci zimno, tym wyraźniej czujesz o czym tekst traktuje.
http://zobaczniewidzialnych.pl/jak/
Wyobraź sobie czytanie o spaniu na mrozie i fizyczne jego odczuwanie.
Im ciekawszy tekst, tym dłużej czytasz. Im dłużej czytasz tym bardziej Ci zimno.
Im bardziej Ci zimno, tym wyraźniej czujesz o czym tekst traktuje.
http://zobaczniewidzialnych.pl/jak/
Książkę zamówiłam w lutym, czas oczekiwania na produkcję
i wysyłkę sprawił, że przyszła do mnie parę dni temu.
I jednak nie przeczytam nic. Dałam książkę na chwilę do zamrażalnika
żeby sprawdzić czy pojawią się litery i faktycznie były.
Niestety po wyciągnięciu książki zdążyłam zrobić tylko jedno zdjęcie.
Zakup książki to koszt 155 zł
(55 zł koszty produkcji i wysyłki krajowej) + 100 zł na rozbudowę
jadłodajni dla ubogich
i bezdomnych w Warszawie przy ulicy Miodowej,
Dla zainteresowanych, a myślę, że będzie takich wielu
podaję adres na który można wysyłać zamówienie:
zobacz.niewidzialnych@gmail.com
Można także przekazywać jedzenie, odzież, buty, środki czystości
i przekazać swój 1%.
A ja chyba jak nigdy z niecierpliwością czekam na prawdziwą zimę.
Można także przekazywać jedzenie, odzież, buty, środki czystości
i przekazać swój 1%.
A ja chyba jak nigdy z niecierpliwością czekam na prawdziwą zimę.
Do tego czasu karty tej książki pozostają dla mnie jedną wielką tajemnicą!
Jestem bardzo wzruszona tą akcją, pomysłem, książką,
mam nadzieję, że w wielu osobach wzbudzi takie emocje.
Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania!