Pierwsze zbiory lawendy zaowocowały nowymi poduszkami...
Jak widać kot ma parcie na szkło...
Z resztek powstały małe poduszki o zapachu lawendy...
A przy ognisku będzie tak...
W międzyczasie powstało...
... bo tu mieszka miłość...
do zobaczenia...
(jak tylko czas pozwoli...)