W pierwszej poznany historię Mariusza Łukaszewskiego,
którą opisuje w opowiadaniu pt. " W mieście"
To opowieść alkoholika, który sam opuszcza dom...
Kolejna część to zbiór wierszy Mirosława Zygmunta.
Kolejny tekst jest Zygmunta Cecko "Co tu gadać?"
To zapis obserwacji z jednego dnia.
Bardzo dobre pióro, ciekawy sposób pisania.
Ku mojemu zaskoczeniu w książce jest także scenariusz sztuki teatralnej
METRO, autora Mirosława Zygmunta.
I na koniec tekst "Charlie w Warszawie" Jacka Hugo-Badera.
To nie są ckliwe historie, nie ma tu tłumaczenia się
i żalenia. Jest życie...
Książka warta polecenia nie tylko ze względu na akcje i sposób jej produkcji.
Gdy robiłam zdjęcia i zobaczyłam to ogromne drzewo za tym małym krzesłem
i jeszcze mniejszą książką pomyślałam, że to drzewo to ja. Zdrowa, najedzona, ubrana w czysty nowy wełniany sweter, ciepłą kurtkę i jeszcze cieplejsze buty. Z domem. I z tym poczuciem bezpieczeństwa ocierającym się o pewnego rodzaju wyższość przy której zapomina się o tym człowieku, który po raz kolejny przemyka gdzieś pod ścianą kamienicy ze spuszczonym wzrokiem...
Myślę, że ta książka będzie mi o nim przypominać codziennie...
Z podziękowaniem dla Was za wszystkie życzenia i pamięć!
Szanowni Państwo wchodzę w czas poświątecznych podsumowań
Nie wiem czy komuś z tym po drodze, nie chcę za długo się mądrować
Bez obaw zatem w razie czego, że powiem tu coś odkrywczego
I tak to przecież wszystko sami najlepiej wiecie
Że raz się śmieje, raz się płacze, coś dobrze, a coś źle się zrobi
Że trudno komuś coś wybaczyć, a czasem trudniej jeszcze sobie
Mimo to gdy zdarzy się, że zgubimy się we własnych ruchach
Warto powiedzieć popraw się i ten raz jeden się posłuchać
Szczęśliwego Nowego Roku
Wiary i chęci, najgłupszy błąd da się odkręcić, to może brzmi niewiarygodnie