z ostatniego numeru Cross Stchera zawładnęła moim sercem i już jest haftowana:D Niestety jest bardziej pracochłonna niż myślałam, a najgorsze dopiero przede mną. Oczywiście już mam na nią pomysł , ale nie wiem czy się uda, zobaczymy:D
Na razie mam jeden kolor za sobą
.jpg)
Maszyna to perełka! A prezenty dostałaś prześliczne.
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemna ta maszyna :)
OdpowiedzUsuńale jakie masz śliczne pastelowe nożyczki!
Sporo już krzyżyków postawiłaś,ciekawa jestem Twojego pomysłu:)śliczne prezenciki
OdpowiedzUsuńA ja szukam właśnie takiej starej maszyny, tylko prawdziwej ;). Najlepiej czarnej! Zupełnie cud by był, gdyby pisała. Marzy mi się i nawet stolik mam na oku specjalnie do niej. Ale póki co ani maszyny, ani stolika. Jakoś w moim regionie nikt ich nie sprzedaje, choć szukam na all... a w ciemno też kupować nie bardzo :)
OdpowiedzUsuńZa to Twoja wygląda świetnie. Podziwiam, podziwiam pracochłonność ma wpisaną w ilość xxx
Cieszę się, że drobiazgi dotarły :) Ściskam czule :*:*:*
Śliczne prezenciki!
OdpowiedzUsuńJuż dużo krzyżyków wyszyłaś w maszynie. Tak, jak Agata zwróciłam uwagę na nożyczki, są wyjątkowo ładne :)
ta książka z kwiatkami - marzenie :)
OdpowiedzUsuńbardzo wytworna maszyna do pisania! kojarzy mi się z Poirotem i jego czasami, a to jedne z moich ulubionych! :)))
OdpowiedzUsuńMaszyna będzie cudna. Wytrwałości życzę, a prezenty bomba!!!
OdpowiedzUsuńFajny prezent, a maszyna wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńMaszynasuper ale widzę, że tam jeszcze kilka cudów jest, kałamarz z piórem-bajka.
OdpowiedzUsuńCzekam na finała i prezentację.
Buziole
Prezenty super a maszyna zapowiada się przepięknie :))) Pozdrawiam serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuńmaszyna - prześliczna!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że książeczka spodobała się :)
Tak, będziemy sąsiadkami..na razie się powolutku przygotowuję:)
OdpowiedzUsuńPrezenciki prześliczne!Pozdrawiam serdecznie.pa
OdpowiedzUsuń