Długi weekend...

... z jajkiem od Pelasi:D


Kokardki nie haftuję, mam inny pomysł:D
Pozdrawiam serdecznie:D

Share this:

6 komentarze:

  1. fajną mulinę wybrałaś, wychodzi prawdziwie wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wychodzi! Rewelacyjny kolor muliny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jajo zapowiada się świetnie;-)
    Justynko, dziękuję!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wygląda to jajeczko, kolory super. Ciekawa jestem co wymyślisz zamiast kokardki?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie złość się, jajo dokończysz, jest jeszcze czas, a dziś uroczego dnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. My leniuchujemy, a Ty chyba masz jakiś dodatkowy silniczek. :) Patrzę na to jajo, wiosny mi się chce, a za oknem śnieg, mnóstwo śniegu i pada, pada, pada...
    Może jak skończysz, to przywołasz zieleń na dworze. :) Piękne będzie. :)

    OdpowiedzUsuń

Pasja, pasja, trzeba mieć pasję!
Przetrwa ten, kto stworzył swój świat.
Dziękuję, że zostawiasz ślad w moim świecie...