Rozpieszczona Waszymi pochwałami robię poważny krok w swoim "dorobku". Odważyłam się przeznaczyć swoje prace na aukcje dla chorych dzieci. Staram się wspierać różne akcje, ale w ten sposób robię to pierwszy raz:) No więc zaczynamy po raz pierwszy, po raz drugi i po raz trzeci...
Sukieneczki z poprzedniego postu przekazałam dla Oliwki
O Oliwce pisałam już wcześniej, wszelkie informacje znajdziecie na stronie Domilkowego domku
Sukieneczki jeszcze nie są wystawione na podanej stronie, ale myślę, że niebawem tam się pojawią.
Zasady kupna i wysyłki według regulaminu "Pomoc dla Oliwki".
A te sukieneczki zrobiłam dzisiaj gdy tylko przeczytałam historię Szymusia!
"Szymek traci wzrok. Ma
prawie 2 latka i nic wcześniej nie wskazywało na to, że może nie
widzieć. Jest jeszcze za mały, żeby o tym powiedzieć. Od urodzenia miał
problem z ropiejącymi oczkami, ale lekarze zalecili antybiotyki i
płukanie kanalików łzowych.
Rodzice czuli, że nie wszystko jest w porządu. Szymek był niespokojny. Któregoś dnia zauważyli odblask w prawym oczku synka.
Wyglądało to jak zbocze góry lodowej. Od razu udali się do lekarza. Nie
byli gotowi na to, co usłyszeli. USG i badanie dna oka wykazały guza na siatkówce."
Wszystkie informacje znajdziecie TU
Gdyby ktoś sobie życzył inny kolor, więcej różyczek czy listków możemy te kwestie omówić mailem po zakupieniu danej sukieneczki!!! Mogę też zrobić takie same jak te poprzednie!
Nr 1 herbaciana
Nr 2 pełna nadziei
Nr 3 z miłości
Proszę o wpisywanie nr sukienki i kwoty jaką proponujecie.
Przeczytałam u Czarodziejki Marysi , że Jej aukcja trwa
"do soboty przed obiadem, żeby ten sobotni obiad Nam i ZWYCIĘZCY
licytacji smakował wybornie - bo nie zawsze można kupić zdrowie, ale
jeśli jest szansa, żeby pomóc je chronić, to nie ma na co czekać."
Więc my licytujmy do niedzieli przed obiadem, abyśmy każdego dnia
mogli zasiadać do tak wspaniałej uczty:)
Dziękuję pięknie, kłaniam się nisko i przyznaję, że z nerwów spać nie będę!
Wiem, że są
Ważne sprawy, liczby, dzień i noc.
Czas to pieniądz, wszystko ma swój kres,
(Oni) śpieszą się, to nie dotyczy mnie.
Serca dom,
Jest ponad czasem jak w krainie OZ.
A huragan ma za małą moc, by zniszczyć go,
Więc czego mam się bać?
Ważne sprawy, liczby, dzień i noc.
Czas to pieniądz, wszystko ma swój kres,
(Oni) śpieszą się, to nie dotyczy mnie.
Serca dom,
Jest ponad czasem jak w krainie OZ.
A huragan ma za małą moc, by zniszczyć go,
Więc czego mam się bać?
Nie wiem, czy można licytować u Ciebie na blogu i czy jest cena wywoławcza?
OdpowiedzUsuń20 zł za kolor nadziei dla Szymka.
Nr 3 pełna miłości - cena wywoławcza 50 zł
OdpowiedzUsuń(mam nadzieje, że ktoś podbije i mogę licytować dalej)♥
Tak na blogu i zaczynajmy bez ceny wywoławczej, już ją same dałyście, o rany, dziękuję!!!!!!!
OdpowiedzUsuń60 zł za nr 3 dla Szymka.
OdpowiedzUsuń50 zł - nr 2 - pełna nadziei dla Szymka :)
OdpowiedzUsuńNr 1 50 zł.
OdpowiedzUsuńNr 3 - 65 zł ( uparłam się na miłość)
OdpowiedzUsuńTino - do kiedy trwa licytacja (żebym nie przegapiła!
No Maryś pisałam do niedzieli przed obiadem:))) będzie kolejna uczta:)
OdpowiedzUsuńGratuluję już udanej akcji na szczytny cel! Tylu jest potrzebujących, tyle próśb, jak im wszystkim pomóc , kogo wybrać? Dla mnie to ogromna rozterka.Ja już postawiłam na inną prośbę, bliżej mnie, więc wybacz, że nie wezmę udziału w licytacji. Pozdrawiam i zachwycam się tymi pięknymi sukieneczkami!
OdpowiedzUsuńNo tak (gapa ze mnie) :)
OdpowiedzUsuńWobec tego przed niedzielnym obiadem wpadnę i sprawdzę jak tam :)
Aukcja gest jest bardzo szlachetny a sukieneczki bajecznie rewelacyjne pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńSukieneczki dzięki Twojemu ozdobieniu ożyły i są takie radosne - w ogóle to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńUrocze sukieneczki,życzę powodzenia na aukcjach♥
OdpowiedzUsuńDanielo doskonale rozumiem!!!! czasami opadają mnie wszystkie siły gdy choć troszkę pomogę jednemu maleństwu, a za chwilę się dowiaduję, że jest jeszcze ktoś inny:( a najgorsze, że często potrzebne są tylko pieniądze!pozdrawiam Was wszystkich serdecznie w sobotni poranek:))))
OdpowiedzUsuńNr 3-70zł.
OdpowiedzUsuńWpadnę sprawdzić po 22:)
cudne sa te sukieneczki na pewno pomoga dzieciakom
OdpowiedzUsuńTina, wobec tego, że tak pięknie trwa ta licytacja i każda z sukienek ma swojego chętnego, a kazda złotówka dla Szymka na wagę złota i Katrinka mnie tak cudnie podbija to ja daję 70 zł za 4 sukienkę, która kiedyś tam w wolnej chwili zrobisz dla mnie NIEBIESKĄ :)
OdpowiedzUsuńWiesz jak kocham niebieski ♥
CO Ty na to, bo lecę robić obiad :D
super pomysł, dziewczyny aukcja już się skończyła, Maryś będzie 4 sukienka za 70zł , Katrinka ma nr 3 za 70zł, Ania numer 2 - 50 zł, Kasia G sukienka numer 1 - 50 zł!
OdpowiedzUsuńWow razem mamy 240 zł!
O MAMO - zgodziłas się ♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
UsuńKochana, teraz jak komentuję idę od końca, bo już Twój blog przeglądałam będąc na wczasach, tyle, że w telefonie. Już wtedy myślałam, że wspaniała z Ciebie osóbka:)
OdpowiedzUsuń