1 mm

Tyle ma krzyżyk robiony na lnie. Na lnie kupionym w sklepie z tkaninami, naturalny, nie do haftów.
Ale jak widać haftować na nim też można, tylko trzeba mieć sokole oko ;) Dziurki są mikroskopijne.



 Dla Marty  plus dodatki:)
Dziękuję Martuś jeszcze raz!
Przesyłam wirtualnie bukiet:)
 A w międzyczasie kura Picoti Picota
 i takie tam:)
A teraz odpoczynek od haftów i zasiadam do maszyny ;)
Dziękuję i pozdrawiam:)
Miłego weekendu!

Share this:

47 komentarze:

  1. Piekne hafciki, ja zaczynam krzyżyki stawiać i tak jak dziecko uczę się , uczę , mam pytanie mogłabyś podrzucić i schematy -nie duże [raczej małe ] wiadomo duże moga zniechęcić , była bym wdzięczna Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Justynko, przed momentem wróciłam i taka niespodzianka od ciebie - bardzo dziękuję , bardzo , a hafciki są przeurocze pozdrawiam Dusia [pomyśl co mogę ja ]

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie malutkie i śliczne...
    Te dziewusie są piękne. A czy mogę jakoś prosić o taki wzór...? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt cudny ale moje oko niestety nie sokole raczej bym powiedziała kurze. Tym bardziej podziwiam bo to na moim lnie ukochanym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana Justyś- TO JA DZIĘKUJĘ!!!!!
    Czuję się wyróżniona,że dla mnie i dla Janka zadałaś sobie tyle trudu i tyle serca włożyłaś w prezenty dla nas:-))
    Serdeczne dzięki, Twoja paczka sprawiła mi tak wiele radości!
    Zawsze juz bedę Cię pamiętać i myśleć o Tobie, ilekroć spojrzę na te cudeńka!
    Ściskam mocno, Kochana:-))
    M.Arta

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny aniołek w pięknej ramce! Pozostałe białe hafty też piękne. Coś mi sie zdaje, że na tym samym lnie haftowałyśmy :) Drobnica nieprzeciętna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale wspaniałe te hefciki. Najbardziej zauroczyły mnie te zakapturzone dziewczynki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam za te 0,5mm:) Ale efekt pierwszorzędny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana co tam kura, czy takie tam.........ten od zimowych przyjaciół tak mnie chwycił za serce, no zakochałam się od pierwszego spojrzenia.........
    a nasze słoneczniki już wyjedzone i tacy z nas marni przyjaciele tej skrzydlatej braci............
    Jak nic rankiem wstanę i butlę plastikową powieszę. Brzydka to brzydka ale ile pestek zmieści :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to chodzi:)) o te pestki, co tam butelka:)
      będzie i haft co by przypominał o karmieniu:)))

      Usuń
  10. Śliczne hafty, pięknie się na lnie prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  11. ze względu na to, że na lnie do haftowania się nie znam, rzuciłam się zatem na taki odzieżowy i też odkryłam fakt mikroskopijnego krzyżyka.... co spowodowało, że raczej odechciało mi się na lnie haftować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a szkoda, może spróbuj z takim typowym do haftów, z pasmanterii, duże większe oczka i łatwiej wbijać igłę:)

      Usuń
  12. Piękne hafty na lnie. Również świetna ta ostatnia praca świąteczna.

    OdpowiedzUsuń
  13. Podziwiam ! Ja nie dałabym rady hafcić na tak drobnym lnie :-) Cudne hafciki :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piekne hafty, nie robie juz tak minimalnych krzyzykow. Sokole oko na emeryturze. :D :D

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie też sokolego oka brak niestety wiec tym bardziej podziwiam Cię za te hafty! :-)
    Wiesz co, właśnie piję sobie kawusię i strasznie narobiłaś mi smaka tę czekoladę:) oj przydałaby mi się teraz...mniam...mniam...:)))))
    Miłego dnia pracusiu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Justyś, powiem tak, za żadne skarby do takiej malizny bym nie zasiadła. Odpadła bym na starcie. Więc tym bardziej podziwiam Twoje zmagania. I jeszcze ten wzorek dziecięcy, z ptaszkiem, pieskiem...
    Błagam o wzór. Muszę coś na metryczkę wymodzić a to może być całkiem fajne.
    Trzymaj się cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. Zazdroszczę sokolich oczu Justynko!! piękne:)
    miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Efekt wspaniały, więc dłubanina się opłacała.
    Piękne prezenty przygotowałaś.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne hafty xxx na lenie mają taki niepowtarzalny wyraz! Aniołek prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. kochana jak widać masz sokole oko :) rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ojej:) jakie maleństa :) Ślicznie wyglądają te obrazki:) Podziwiam Twoją cierpliwość:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowne!!! Warto męczyć oczy!

    OdpowiedzUsuń
  23. śliczne te Twój hafty podziwiam , a Aniołek cudny !
    pozdziwiam !

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana, haftować można na każdej tkaninie, trzeba tylko chcieć :)
    Piękne hafciki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jaki piękny aniołek Marta na pewno będzie zadowolona a te twoje hafty mnie rozkłądają nieraz na łopatki takie piękne tak starnnie wykonane i pomysłowe a o drobnym lnie to ja mogę pomarzyć nie ten wzrok już mam ech no cóż ale haft płąski jeszcze by wyszedł cudowne wszystko tu u ciebie buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  26. Rzeczywiście oko wykol na tym lnie- szczególnie dla okularnicy (czyt ja:) ), ale efekt jest niesamowity! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczności! Ja jednak jestem za leniwa na taką drobnicę... Podziwiam!:))

    OdpowiedzUsuń
  28. Śliczne są Twoje hafciki na lnie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. podziwiam,:))ja zrobiłam jeden malutki i zgubiłam oczy:))))

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczne są te malutkie hafty :) Ja wyszywam na polskim lnie i bardzo mi się wygodnie wyszywam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Naprawdę masz sokole oko i igiełkę z jakąś tajną mocą wyszywania w takim tempie! Podziwiam!
    Bardzo dziękuję za niespodziankę, która dziś do mnie zawitała :)) Same śliczności!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Według mnie hafty pięknie wychodzą na lnie i bardzo lubię go używać. Widzę, że Picoti Cię wciągnęły.
    Patrząc na Twoje hafty sama rozpoczęłam ten Picoti, który zaplanowałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, z przyjemnością obejrzę Twoją wersję:)

      Usuń
  33. śliczne hafciki jak widać oczy masz w dobrym stanie :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Hafty jak zwykle śliczne, materiał wymagający ale efekt najważniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jakie te wrzosy cudne ;o) A aniołek boski ;o)

    OdpowiedzUsuń
  36. Hafty na lnie są takie piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Pięknie.Ja to nie mam takich zdolności manualnych.Pozdrawiam z Dobrych Czasów.Jola

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękny ten obrazek z aniołkiem. Hafty na lnie mają swój niepowtarzalny urok i szybko zapomina się, że było trochę gorzej haftować niż na kanwie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Pasja, pasja, trzeba mieć pasję!
Przetrwa ten, kto stworzył swój świat.
Dziękuję, że zostawiasz ślad w moim świecie...