Wiosennie

Jak pokazywałam ostatnie prace na tle zimy to pisałyście, że u Was nie ma tyle śniegu. I chciałam zrobić zdjęcia jak nas pięknie zasypało i nie zdążyłam! Dwa dni temu wszystko zniknęło w ciągu jednej nocy, przyszedł halny i po śniegu. Na plusie nawet 8 stopni , no i podobno święta też mają takie być.
No to jak wiosna to wiosenne hafty:) Skończyłam do kompletu ptaszka, zmieniłam ramki i teraz jestem zadowolona z efektu:)


No to teraz kolej na trzecią część:)
Może przez święta uda mi się nawet zacząć i skończyć ten obrazek:)

Pozdrawiam serdecznie:))) 

Share this:

19 komentarze:

  1. Pięknie udekorowałaś ścianę swoimi pracami! Ptaszek iście wiosenny, oby zima łagodnie się z nim obeszła :)) Czekam na kolejny hafcik z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie chcialam nic o zimie pisac, bo normalnie obrzydzenia dostalam na widok Twoich zdjec:P Ale widze, ze juz ladniej sie zrobilo, u mnie tez nie ma tego bialego swinstwa i od razu humor lepszy, bo mozna posmigac na rowerze:) Snieg niech se leci gdzie indziej:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ptaszek słodki ;)
    Ale masz fajnie leniuchowe święta
    mnie praca nie ominie ale robię
    tylko to co muszę bez wielkich
    udziwnień - dobry obiad to podstawa !!!
    No i oby do wiosny hihi ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny ptak,a jaki dumny!

    wigilia u mnie więc praca w kuchni mnie nie ominie.Niestety.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny ptaszkowy hafcik! to czekam teraz na trzeci z tej serii:)
    a u mnie śniegu po kolana, odśnieżarki jeżdżą non stop ale najważniejsze, że dzieci przeszczęśliwe i co parę metrów stoi bałwan na podwórku:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudne hafty:)ja się cieszę na Wigilię, bo wtedy mam wszystkie dzieci w domu:))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ptaszek przepiękny. ;)Zazdroszczę, że zumba tak tanio u Ciebie kosztuje. Ja za półtoramiesięczny karnet tańca brzucha płaciłam 150 zł. zumba była w podobnej cenie. pozdrawiam i życzę nie tylko takich bezwysiłkowych świąt ale i całego przyszłego roku. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. sliczna ptaszyna Ci wyszla...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ptaszynka śliczna!Piękna kolekcja rośnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. kobieto ty mnie dobijasz- co róż coś nowego- ty ROBOT nie człowiek.
    żarty żartami - śliczna ptaszynka, sama też się zapiszę na tę zumbę , gdzieś tam widziałam ogłoszenie (może zrzucę kilka kilogramów)
    pozdrowionka
    ps. podasz ten adres?

    OdpowiedzUsuń
  11. Kobietko:) cudna wiosna:) mam nadzieję, że ten ptaszek wiosnę uczyni:) choć we wspomnieniach słońca:)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow, wyglada na mase robotyyy! ale warto bo efekt jest swietny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Potańcowałabym sobie Zumbowo :))) A swoja drogą masz jakieś turbodoładowanie w igle :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Teraz ja zapytam- skąd bierzesz pomysły i czas na ich zrealizowanie?
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajna sprawa taka zumba. Żałuję, że ja na razienie mam takiej możliwości.
    Ptaszynka ślicznie wuygląda.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mówisz, że do zumby nie trzeba mieć żadnego wyczucia rytmu? ;) To może w końcu na nią pójdę ;P
    A obrazki przyjemne, wszystkie trzy będą się bardzo fajnie prezentować.
    Pozdrawiam :)

    P.S. Mam nadzieję, że na Święta śnieg jednak wróci...

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczna ptaszyna i kwiat, a trzecia część zajmie chyba najwięcej czasu. :-)

    Zazdroszczę zumby. Sama chciałabym spróbować ale za bardzo się wstydzę. Może kiedyś... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. No kochana, to teraz nie masz wyjścia i musisz pokazać swoje wianki bo...umieram z ciekawości!!!!! pokazuj pokazuj...czekam:-)))))
    miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam: http://niteczkowapasja.blogspot.com/ Na razie taki raczkujący ten mój blog, ale powoli się rozwijam :) Podoba mi się wyhaftowany ptaszek, a jak zrobisz ten trzeci obrazek i powiesisz tak obok siebie, to będzie to przepięknie wyglądało :D

    OdpowiedzUsuń

Pasja, pasja, trzeba mieć pasję!
Przetrwa ten, kto stworzył swój świat.
Dziękuję, że zostawiasz ślad w moim świecie...