Romantic girl

O czym marzy romantyczna dziewczyna????
O torebce

O kapeluszu
o eleganckich,ale wygodnych butach
o falbankach
o różowej spódnicy
Czego się boi???

MYSZY!!!!!!!!!
a dwóch naraz to już w ogóle...
A co z tego wynika????
Moje pierwsze RR Sewing Room organizowane przez Ewelinę dobiegło końca
Moje pierwsze RR organizowane przeze mnie zostało rozpoczęte


Share this:

30 komentarze:

  1. Świetnie to opisałaś :):)
    Obrazki śliczne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne te Twoje myszki, moje mają jakieś "ciaprawe" oczka cokolwiek to znaczy.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak ja się namęczyłam przy tych oczkach, też są "ciaprawe":D

      Usuń
  3. Śliczne obrazki. Ja dzisiaj swoje myszki zapakowałam, ale będę mogła wysłać dopiero w piątek. Jutro mam kolędę. Też zostawiłaś napisy po angielsku.
    Mam jeszcze pytanie, czy mogłabym się do Ciebie uśmiechnąć o wzór Sewing Room ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Sewing room bardzo mi się podoba, chętnie przygarnęłabym schemat...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wzorek jest od Eweliny podała tutaj adres
      https://picasaweb.google.com/rossaewcia/Rr

      Usuń
  5. Bardzo dziękuję że wspomniałaś o mnie w swoim poście, że odwiedziłaś skrawek mojego świata i zostawiłaś ciepłe słówka . :)
    Sewing room bardzo mi się podoba może kiedyś pokuszę się i go wydziergam. Myszki słodkie .... i jak tu się bać takiej kochanej mordki:D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zbudowałaś niezłą opowieść wstępną o RR. Gratuluję szczęśliwego zakończenia RR i powodzenia w zorganizowanym przez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo podoba mi się że fotki dałaś bez i z backstitchami, świetne porównanie :D i te dopiski do zdjęć, zwłaszcza o myszach, hahaha :D:D:D ja lubię myszki i szczurki, jedynie pająki mnie lekko odstręczają...
    acha, zapomniałam napisać o tagach w postcrossingu, po prostu idę sobie na ich oficjalne forum (u góry po prawej masz link w postcrossingu) i tam wchodzę na dział TAG i wyszukuję, jaki temat chcę zbierać (ja zbieram mosty) i podpisuję pod ostatnim postem, wysyłam tej osobie taki tag (pytam na U2U o adres) a kto podpisze mnie, to wysyła mi :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale pomysłowy wpis, aż miło czytać:) A jakie hafciki wesołe!

    OdpowiedzUsuń
  9. supe i jakie ciekawe opisy

    OdpowiedzUsuń
  10. No no pięknie i znów to tempo, ja jak zawsze na samym końcu. Motywujesz i dajesz niezłego kopa :)
    Pięknie wyszyte obydwie prace. Gorące pozdrowienia w ten zimową noc.

    OdpowiedzUsuń
  11. wzór jest tu na stronie więc dziel się jesli ktoś potrzebuje.
    https://picasaweb.google.com/rossaewcia/Rr

    OdpowiedzUsuń
  12. eee jak można się bać takich słodkich myszek :D

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo fajne zestawienie zrobiłaś z tymi haftami :) i oczywiście wielkie gratulacje ukończenia sewing roomu! bardzo mi się ten wzorek podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uroczy haft ,a takich ślicznych myszek to ja bym się nie bała :))
    Ja też czasem słysze " jeszcze szyjesz te lalki ?" :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje RR są piękne!
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej. I widzisz odwiedzam Cie pierwszy raz i już mnie zawstydałas. Bo widzisz ja uważam, że jeżeli ktoś obserwuje mój blog, to mu się tez ode mnie należy minimum uwagi. Nawet gdyby (a dotychczas się to nie zdarzyło) jego twórczość mnie nie interesowała lub nie podobała się. Bo mnie interesujecie jako ludzie. Wasze poglądy - to wszystko co piszecie obok i pomiędzy zdjęciami. Dlatego blogi moich obserwatorów podlinkowuję u siebie w lewym pasku bocznym pod hasłem blogi zaprzyjaźnione i je odwiedzam przede wszystkim. W ten sposób tworzy mi się społeczność blogowa. No właśnie a do Ciebie nie zajrzałam .... Nie bardzo mam się jak usprawiedliwić. Ostatnio po prostu trochę zaniedbałam się w blogowaniu. A może nie trochę tylko nawet bardzo .... Mam nadzieję, ze ten niechlubny początek nie zaważy na dalszej znajomości. Już się poprawiam a obserwatorem zostaję bo fascynujący jest Twój blog. A ten kobiecy RR powalił mnie na łopatki :)))))

    OdpowiedzUsuń
  17. ale fajnie przedstawiłaś te hafciki, z przyjemnością się ogląda i czyta:)
    a komentarze? nie zawsze jest czas, czasem tylko podglądnę a internet tak działa że zostawienie komentarza to wieczność, ale wracam innym razem, nie koniecznie w odpowiedzi na wizytę u mnie ale dlatego że chcę:)
    poruszałaś też temat ilości zapisów na candy w stosunku do liczby innych wpisów, dlatego ja przy swoich zabawach pisałam że nie trzeba o niej informować u siebie, że to dla bywalców, bo to są bliższe osoby:)

    OdpowiedzUsuń
  18. swietnie napisany poscik...czytalam go z wielkim zaciekawieniem...tez lubie zagladac na blogi,zostawiac komentarze,podgladac co fajnego tworza ,o czym pisza...mozna znalesc tez inspiracje do stworzenia czegos nowego...
    a co do Twoich hafcikow sa przepiekne...sewing room-mam na niego wielka ochote,a myszki slodziaki...

    OdpowiedzUsuń
  19. Twój Sewing Room jest piękny, u mnie czeka w kolejce po kapeluszach :) będzie mi tematycznie pasował :) a gryzonie są naprawdę słodkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczny blog i super hafty pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantastyczny pomysł na post ;o) Hafciki piękne, oj zazdroszczę tego kobiecego ;o) a co do myszek to pragnę się nie zgodzić ;o) Bo wszystkie myszki i Mysie nasze są i trzeba je tulić i ściskać ;o) ha ha ha ;o) Co do komentarzy to ja tez tak mam, że prawie zawsze odwiedzam wszystkie blogi na mojej liście, jednak jest ich tyle że nie zawsze mam czas na wszystkich zostawić komentarz ;o) I mimo że ktoś mnie nie odwiedza to i tak zostawiam regularnie komentarze jeśli jestem pod wrażeniem czyjegoś talentu czy pomysłowości ;o)

    OdpowiedzUsuń
  22. I wyszło na to,że jestem romantyczną dziewczyną:)Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluję pięknego obrazka z pierwszego RR:)

    OdpowiedzUsuń
  24. A książę na białym koniu dla Romantycznej dziewczyny??? hehe ..ale za to..świetne myszki ma, to jej wystarczą...a tak na serio- niesamowite te hafciki, cudownie dopracowane detale

    OdpowiedzUsuń
  25. To ja chyba nie jestem romatyczna, bo się myszy nie boję. :) Miałam kiedyś współtowarzyszki- szczurzyce, ale musiałam zrezygnować ze względu na alerie mojego faceta.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękuję serdecznie za milunie słowa!Hafciki wspaniałe, gratuluje talentu i pozdrawiam.papa

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczne hafciki i jak fajnie opisane :).

    OdpowiedzUsuń

Pasja, pasja, trzeba mieć pasję!
Przetrwa ten, kto stworzył swój świat.
Dziękuję, że zostawiasz ślad w moim świecie...