RR tea time
Na kanwie Michaliny, niestety tak samo przelukrowane jak imbryczek:(
Nie mam stałego dostępu do angielskich gazetek, ale dzisiaj dostałam niespodziankę:D
a szczególnie ta tablica:D będzie moja:D
RR tea time
Na kanwie Michaliny, niestety tak samo przelukrowane jak imbryczek:(
Hej! A ja dzis po prosbie:) Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz:) Czy moglabym Cie prosic o skan albo zdjecie mojej publikacji z Crazy? Bede skakac z radosci! U mnie w sklepie dopiero poprzedni numer, czyli przynajmniej miesiac czekania:( Ale ten CS juz mam! Wczoraj kupiłam:) Normalnie ciesze sie jak dziecko:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! I zycze udanego weekendu!
Anka (piegucha(at)gazeta.pl)
Te angielskie gazetki są bardzo fajne, mają ciekawe dodatki, niestety mają jedną poważną wadę - są drogie! Z tego powodu nie często mogę sobie na nie pozwolić.
OdpowiedzUsuńMiłego wyszywania! I chwal się postępami :))
Gratuluję tej gazetkowej niespodzianki - świetna! Ja korzystam z jednej i drugiej , jak się da ściągnąć z internetu, ale jak wprowadzą ACTA będę 100% piratem!
OdpowiedzUsuńFajne gazetki, będę się uśmiechać o wzory. Telepatia jak nic. Dostałam paczuchę bardzo dziękuję za "dodatki"- czerwona mnie powaliła swoją delikatnością, jest piękna, gdzie Ty to znajdujesz u mnie takich nie ma. Na pewno zaraz będzie wszystko wykorzystane. Po słodkościach od razu zostało wspomnienie, bo młodsza czatowała już przy otwieraniu paczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię gorąco!
Superowe gazetki zazdroszczę:) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńSmakowite ciacho. A gazetki fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńsuper wszystko mi się podoba fajny blog często tu wchodzę
OdpowiedzUsuńzapraszam czasem do mnie
http://agatucha123-agatuszka.blogspot.com/
Same piękności, jak widzę te krzyżykowe wspaniałości, to sama na nie mam chęć.Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńciasteczka bardzo smakowite :) piekne sa te Twoje hafty
OdpowiedzUsuńPięknie Ci idzie ten Tea Time a wzory SODY mają to do siebie, że są przelukrowane jeżeli chodzi o kolory. Tego Cross Stitchera oglądałam ostatnio w empiku i rozbierałam go oczami z tej folii, ale pan strażnik tak dziwnie na mnie patrzył, że dyskretnie się ulotniłam :D
OdpowiedzUsuńTakże mam chrapkę na wyhaftowanie tego wzoru;ale tyle mam jeszcze w planach,że nie wiem czy do iksowania tego haftu w ogóle dojdzie;)smakowita porcja torciku i zdecydowanie się z Tobą zgadzam co do Cross Stitchera
OdpowiedzUsuńA mi się niesamowicie podobają te obrazki ;o)
OdpowiedzUsuńTeraz będzie się działo, takie gazetki. Szkoda tylko, że nie można ich wirtualnie poprzeglądać :)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ za odpowiedź. Tak podejrzewałam, że każda haftuje jeden motyw na wszystkich kanwach. Potem macie wspólne pamiątkowe rękodzieło :)
Ale poszłaś jak burza!!! Może faktycznie, tym razem kanwa pójdzie szybciej :)
OdpowiedzUsuńCo do gazetek - to masz zdecydowaną rację Cross Stitcher jest zdecydowanie ciekawszy niż CSC. nawet TWOX (the World of cross stitching) nie jest taki fajny jak XStitcher. Ja mam zaprenumerowane obie, ale bardziej wolę Xstitchera. I też mi w oko wpadła ta tablica. Ale pewnie szanse na to, żeby ja zrobić - w moim przypadku - są zerowe :)
Podziwiam Wszystkie osoby , które potrafią wyhaftować krzyżykami postać , przedmiot , roślinkę , a największy zachwyt wzbudzają we mnie te maleńkie hafty , które nazywacie RR. Właśnie próbuje swoich sił w tej dziedzinie , na razie ściągnęłam sobie z netu parę haftów jednokolorowych , trochę to trudne i krzyżyki na kanwie wychodzą takie maleńkie .
OdpowiedzUsuńCzajniczek z kawałkiem tortu to już wyższa szkoła , wspaniała sprawa.
Pozdrawiam Yrsa
słodkie i bardzo smakowite ciacho ;D
OdpowiedzUsuń