The rainbow elephant

Nie pasuje mi na żadną ścianę, w żadnym pokoju,
nie wpisuje się w wystrój wnętrz,
a i tak jak go zobaczyłam to musiałam go wyhaftować.
To inny haft od pozostałych,
tu znaczącą rolę odgrywają backstitche.
Z małego niebieskiego kawałka, który zupełnie nie
przypomina słonia z każdą kolejną kreską
wyłania się, no właśnie słoń:)


Najwięcej xxx będzie przy wyszywaniu ucha,
ale to mam nadzieję uda mi się zrobić w przyszłym tygodniu:)

autor: Yana Golovanova
Len Belfast 32
mulina DMC

Dziękuję Wam bardzo za gratulacje pod ostatnim postem,
naprawdę czuję się wyróżniona:)
Miłego weekendu:)

Share this:

23 komentarze:

  1. Ciekawy jest ten haft . Na pewno wyszyjesz pięknie i dotrwasz do końca. Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Juz zapowiada się bardzo fajnie

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW! Oniemiałam! Skąd Ty bierzesz takie cudne wzory? Robi niesamowite wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. po angielsku nawet jest takie powiedzonko "elephant in the room" (słoń w pokoju/pomieszczeniu) że coś jest takie niepasujące do zastanej rzeczywistości :) przepiękny! kolory cudne! na pewno znajdzie się dla niego miejsce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne powiedzenie, idealnie wpisuje się w moją sytuację:)))) Dziękuję i pozdrawiam:))

      Usuń
  5. Lubię ten styl- krzyżyki, ale i trochę płaskiego. No i cieniowanie kolorami. Motyw słonia też interesujący:) Czekam na więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  6. O mamusiu.... ile backstitchy.... ale efekt fenomenalny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowity ten haft😊 Robi ogromne wrażenie. Pozdrawiam cieplutko😊🌸

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na na ciąg dalszy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Będzie piękny obrazek :) nie lubię robić backstitche ale wiem, że dzięki nim haft nabiera piękna i wyrazistości :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Szalenie efektowny! Inny niż wszystkie... :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pierwszym zdjęciu nic się nie zapowiadało.Wymagający i niepospolity wzór wybrałaś.

    OdpowiedzUsuń
  12. Znam ten wzór i już wiem, że będzie cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie, backstichte robią tu ogrmoną robotę. Słoń zapowiada się wspaniale. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Będzie piękny rarytasik:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie by te kontury zabiły...ale efekt mega cudny:)))a ja muszę Ci się pochwalić,że zagospodarowałam już jeden motek z prezentu:)))))

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudo! Jest fantastycznie delikatny i ażurowy, efekt końcowy będzie powalający. I podziwiam za backstitche ;) Mnie samej nie przerażają, ale ileż przy nich musi być roboty... Powodzenia w dalszym hafcie!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękny jest! Wcale Ci się nie dziwię, że nie mogłaś się oprzeć. Zdrowych i spokojnych Świąt Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  18. Już na tym etapie jest fantastyczny, a backstiche robią swoją magię :)

    OdpowiedzUsuń

Pasja, pasja, trzeba mieć pasję!
Przetrwa ten, kto stworzył swój świat.
Dziękuję, że zostawiasz ślad w moim świecie...