Wędrująca Książka

 Witam serdecznie tych, którzy tu jeszcze zaglądają ;)

Wpadam tylko z krótkim podsumowaniem "Wędrującej Książki",

chociaż jeszcze jesteśmy w trakcie zabawy.

Przypomnę tylko, że książka wyruszyła ode mnie do Elli

z bloga https://mojeszydelkoweprzygody.blogspot.com/

i dołączyłam takie przydasie


Ella wysłała książkę do Basi z bloga

barbaratoja.blogspot.com

z takimi wspaniałościami


Basia odesłała książkę do Ani

z bloga https://iwanna59.blogspot.com/2023/02/wedrujaca-ksiazka.html

i dołączyła cudne umilacze

(zdjęcie z bloga Ani)

Ania z kolei wysłała książkę do Doroty

http://wolnechwiledoriss.blogspot.com/

i obdarowała ją włóczkami, które Dorotka z pewnością dobrze wykorzysta

(zdjęcie z bloga Ani)


Książka poleci niebawem do Joasi https://joasiaart.blogspot.com/

a następnie do Any https://ana-lungs.blogspot.com/

Jeśli ktoś miałby ochotę się jeszcze dopisać to będzie mi bardzo miło!

Zabawa ta będzie moim pożegnaniem z blogiem i robótkami.

Nie planowałam tego, ale nawet fajnie się złożyło.

Na zakończenie mojej przygody, która trwa ponad 10 lat

otrzymam od Was najlepszą pamiątkę jaką mogłam dostać,

a mianowicie Wasze wpisy do książki.

 Im będzie ich więcej, tym bardziej będę szczęśliwa :P _____________________________________________________________

Przy okazji chciałam przypomnieć, że nie macie obowiązku czytania

książki do końca czy na siłę. Nie na tym ta zabawa polega.

Jeśli książka Cię nudzi, jest ciężka czy zwyczajnie Ci nie siadła

to napisz to na jakieś kartce w tej książce.

Pamiętam, że już kiedyś jak wysłałam "Naszyjnik" to właśnie taki wpis znalazłam

"Tutaj już odpuszczam, książka robi się dla mnie męcząca".

Każda z Was napisała o tej książce coś innego i to jest w tym najlepsze.

Bo przecież każdy z nas jest inny i nie każdemu spodoba się to samo.

Także zapraszam do zabawy jeśli ktoś jeszcze się waha, 

nie taki diabeł straszny jak go malują ;)

_____________________________________________________

A przy okazji wspomnę o Wędrującej Książce u Elli

https://mojeszydelkoweprzygody.blogspot.com/2023/01/zapraszam-do-zabawy-wedrujaca-ksiazka.html?m=0

I to już będzie moja kropka nad i w blogowej przygodzie, ostatni raz coś od siebie wyślę.

Taki ten Nowy Rok inny...

____________________________________________________________

P.S.

Dziękuję za wszystkie piękne paczuszki, które do siebie wysyłacie!

Mam nadzieję, że każdej z Was było miło odbierając książkę:)

Share this:

4 komentarze:

  1. No cóż Tino, różnie się nam losy układają. Rozumiem że blog Cię znudził. Szkoda że odchodzisz ale proszę Tylko o jedno, nie zamykaj bloga bo może kiedyś zechcesz do niego wrócić. Dziękuję Ci za te 10 lat blogowania i choć nie byłam tu gościem przynajmniej na początku Twojej przygody, to jednak żal. Dziękuję również za tą ostatnią zabawę mimo tego że książka mi nie siadła. Na przyszłość życzę Ci zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielka szkoda,że kończysz przygodę z blogowaniem. Mam nadzieję, że nie ze swoją pasją do haftu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tę książkę już kiedyś czytałam, co wcale nie przeszkodziło mi czytać ją z przyjemnością.
    Nie odchodź tak całkowicie, wpadnij od czasu do czasu. Bedzie to miłą niespodzianką.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielka szkoda że już nie pokażesz co pięknego wyhaftowałaś :-(.

    OdpowiedzUsuń

Pasja, pasja, trzeba mieć pasję!
Przetrwa ten, kto stworzył swój świat.
Dziękuję, że zostawiasz ślad w moim świecie...