2022 oraz Szczęśliwego Nowego Roku
W 2022 r postanowiłam wyhaftować jeden haft na jeden miesiąc.
Przeglądając posty widzę, że plany swoje, a życie swoje.
Patrząc jednak na cały rok i tak jestem w szoku, że tyle xxx
lub skończyłam zaczęte hafty.
STYCZEŃ
Haft zaczęty w kwietniu 2021.
Bardzo podoba mi się na żywo, zdjęcie nie oddaje uroku.
LUTY
Moje ukochane gnomy :))
Anastasia Kravtsova
Fashion Gnome
MARZEC
Kolejny haft z 2021r.
Bardzo przyjemny w haftowaniu,
ale to już chyba wszystkie hafty z Dimensions tak mają;)
Joni Johnson-Godsy
Sunlit Fov
W marcu złamałam też palec w prawej ręce,
w kwietniu byłam na wystawie haftów w Łodzi,
w maju nic nie wyhaftowałam, czerwiec był spędzony w Hiszpanii
(oczywiście nie cały, ale jak tu xxx przed i po;))
lipiec to już totalna bumelka, i w końcu mamy sierpień :P
SIERPIEŃ
Ten też baaardzo mi sie podoba;)
Pascal Moquerou
Siesta
WRZESIEŃ
Serial pochłonął mnie totalnie :)
Haft dla synka, z którym oglądałam wszystkie odcinki,
reszta rodziny nie załapała bakcyla :P
Clouds
Stranger Things
PAŹDZIERNIK
Wyhaftowany z potrzeby poczucia ochrony.
Październik już był dla mnie ciężki, listopad również.
Za dużo złych wiadomości przyjmowałam wtedy do siebie.
Emily Peacock
City of Angels
LISTOPAD
Co prawda prezentowałam zawieszkę w grudniu,
ale była już gotowa w listopadzie.
Iryna Naniashvili
Marie
GRUDZIEŃ
Nie skończony, ale miał być prezentowany w grudniu.
Wystarczy tylko dohaftować rumaka, kilka szczegółów i tło :P
Próbuję oszukać samą siebie, że do jutra go skończę ;)))
Już mi się podoba, ale popalić daje nieźle:P
No i wysłałam w świat książkę w zabawie Wędrująca książka :P
Widzę, że życie blogowe przenosi się na instagram i coraz
mniej blogów jest aktywnych. Szkoda, bo jednak blog ma w sobie coś,
co daje się odczuć jako bliższy kontakt z Wami.
Niemniej jednak składam życzenia jeszcze tutaj:
Szczęśliwego Nowego Roku,
zdrowia i możliwości do spełnienia marzeń!
Trzymajcie się w tym 2023, niech będzie łaskawszy dla nas wszystkich.
Tina
Tak jest z planami, one sobie a życie sobie... Jednak pomimo różnych zawirowań i tych dobrych i tych, których nie chce się pamiętać stworzyłaś przepiękne hafty!
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i Tobie wszelkiej pomyślności w Nowym Roku!
Dziękuję pięknie, wszystkiego dobrego!:)
UsuńMam to samo wrażenie, jeśli chodzi o blogi, jednak nie zamierzam zawieszać mojego na kołku - dla mnie blogi mają duszę.
OdpowiedzUsuńŚliczne prace. Wszystkiego dobrego w nowym roku
Pięknie napisane! Wszystkiego dobrego:)
UsuńPlany planami ale i tak dużo udało się Tobie wyhaftować. Bloga nie zamknę bo nie ma mnie na innych stronach społecznościowych. Tylko żałuję że ten świat blogowy zanika powoli. Pozdrawiam i życzę twórczości bez końca :-).
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńCudne prace:) już zapomniałam kiedy kanwę trzymałam w dłoniach.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się marcowy lisek :) ale to tylko dlatego, że kocham liski :)
Zapraszam do mojej zabawy wędrująca książka. https://mojeszydelkoweprzygody.blogspot.com/2023/01/zapraszam-do-zabawy-wedrujaca-ksiazka.html?m=0
OdpowiedzUsuńPiękne hafty
OdpowiedzUsuńPiękne hafty powstały spod Twojej igiełki! Ten ostatni mnie powalił.. już pisze woow... Cudo!!!.. czekam na rumaka ;) W Nowym Roku życzę Ci Tinko wszystkiego dobrego i dużo wolnego czasu na te małe jak i duże przyjemności! Usciski:)
OdpowiedzUsuńPlany żyją swoim własnym życiem nie koniecznie biorą pod uwagę nasze życzenia,tak to już jest...
OdpowiedzUsuńPiękne hafty wykonalas podziwiam. Wiele z nich chciałabym sama wykonać ale z czasem u mnie krucho. Życzę Ci byś dalej realizowała swoje hafciarskie marzenia.
Dopiero dzisiaj zajrzałam. Piękne pracę, tylko szkoda, że Ciebie tutaj tak mało.
OdpowiedzUsuń