Lipiec
Sarbinowo 2015
Upały;)
Spotkania z koleżankami blogowymi,
prezenty od Dorotki i zakupy w najlepszej pasmanterii na śląsku:)
Myszki razy trzy ;)
a w ostatni weekend lipca niezapomniane wrażenia!
I po lipcu!
W tym roku w wakacje postawiłam na większe wrażenia
i moc wspomnień, ogródek, dom i hafty niech czekają do zimy ;)
Poza Magic Dolls ;) niebawem ciekawe (myślę) candy!
:))))
Super wycieczka, mi również marzy się taki wypad :)
OdpowiedzUsuńLipiec bardzo owocny w pozytywne wrażenia! Życzę, aby sierpień mu dorównał:)
OdpowiedzUsuńOj chciałabym :) dziękuję :)
UsuńCiekawe te notki nad morzem :P
OdpowiedzUsuńUdanej reszty wakacji :D
same wspaniałości - pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście przyjemnie i dużo wrażeń :)
OdpowiedzUsuńFiona ma podobne upodobania do Karola. Cieszę się, że dojechaliście do stolicy.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam i polecam się na przyszłość.
D..
Fiona ma podobne upodobania do Karola. Cieszę się, że dojechaliście do stolicy.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam i polecam się na przyszłość.
D..
Teraz to ja się polecam a Wy przyjezdzacie ;) dobrze, że tylko w tym Fiona jest podobna do Karola ;)
UsuńSzalej, szalej, na hafty przyjdzie czas.
OdpowiedzUsuńOj pasmanteria faktycznie najlepsza "w okolicy" :) A MagicDolls już znalazłaś? Będziesz je też robić? to tuptam nóżkami:)
OdpowiedzUsuńKupiłam :) szkoda, że czasu nigdzie nie sprzedają; )
UsuńSuper lipiec miałaś :) Wakacjuj dalej :)
OdpowiedzUsuńI pięknie! Taki czas tylko dla Was też jest bardzo potrzebny! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) co byśmy zrobili bez dziadków; )
UsuńŚwietne napisy :)Rodzice chętnie "sprzedadzą "swoje pociechy w wakacje :)
OdpowiedzUsuńW wakacje trzeba "złapać "drugi oddech :)
Ja chcę na urlop:(((
OdpowiedzUsuńNiech Ci się spełni, może w sierpniu się uda!
UsuńUśmiałam się z tych notek na żółtym papierku :)))
OdpowiedzUsuńPrezenty od Dorotki świetne. Szczególnie myszorki :)
To się działo u Ciebie!☺
OdpowiedzUsuńOj dzieje się u mnie w sumie to samo
OdpowiedzUsuńwakacje to wakacje no nie !!! Widzę , że na
koncercie też byłaś ciekawe jakie są wrażenia Twoje ?
bo kumpel coś narzekał na nagłośnienie .
Baw się dalej kobietko bo ja zamierzam - ściskam :)
Ja się chyba nie znam bo dla mnie było zarabiscie :) byli nawet tacy co narzekali bo była kolejka po piwo;) ludzie płacą po 300-400 zł za bilet na koncert na stadionie gdzie wiadomo że będzie minimum 60tys ludzi i są zdziwieni kolejkami:) chyba taniej i szybciej byłoby iść do pubu :) nagłośnienie dla mnie ok moze to od miejsca zależy ale i tak uwazam ze chocbym nic nie słyszała to i tak warto zobaczyc taki koncert. Nasze gwiazdeczki mogą się tylko uczyć :) szalonej zabawy życzę pewnie jakiś koncert DM; )pozdrawiam
UsuńŚwietne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńCześć Tineczko!
OdpowiedzUsuńWidac,ze mieliscie pogodę, nad naszym morzem jest fajnie i mozna, czego dowiodłas ,robić nostalgiczne zdjęcia...
Kocurek miał dość upałów, podobnie jak my wszyscy:)
Wracam po długiej nieobecnosci i wiesz co? ciesze sie z tego powrotu:)
Na Twoje candy nie moga sie doczekać, ale i ja szykuje swoje.
Na pewno bedą to własnoręcznie robione mydełka.Juz teraz Cie zapraszam, chociaz jeszcze postu o candy nie wystawiłam.Właściwie wróciłam dziś rano, więc nie zdążyłam...
Buziaki wielkie
M.Arta
Ale się działo u Ciebie - domyślam się, że akumulatory naładowane :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńSię działo! I pięknie zdjęciowo zaprezentowane.:)
OdpowiedzUsuńMiałaś cudowny lipiec :).
OdpowiedzUsuńHaha karteczki informacyjne rewelacja :).
Kotek widzę pełen luz :).
Nio, takie wakacje to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, widać, że dużo się działo :) Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńPięknie jest gromadzić wspomnienia! Widzisz... gdybyś dała znać, że wybierasz się do Będzina, to mogłybyśmy się spotkać u Edytki :) Bo mam niedaleko i niedawno też Ją odwiedziłam :)
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem jak Edytka wróci z urlopu?:)))) zagospodarujemy Edytce stolik, przywiozę kawę i ciacho;))
Usuń