Sielskie życie
Zaszyłam się w okładkach na zeszyty.
To na kiermasz do przedszkola,
taka mała próba...
a do kompletu etui na kredki
Dzisiaj pokażę Wam gazetkę, która nie ma nic wspólnego z haftem,
raczej z ogrodem, przynajmniej tak myślałam.
Oprócz pięknych zdjęć kwiatów i porad
można znaleźć historie ludzi, którzy uciekli z miasta,
zrezygnowali z pracy w korporacjach
i zaszyli się w głuszy.Żyją w zgodzie z naturą,
produkują, tworzą wspaniałe rzeczy
i cieszą się każdym dniem.
Sielskie życie...
Malowane pióra przypadły mi do gustu najbardziej!
Nigdzie takich nie widziałam!
Czarna magia ;)))
Krótkie instrukcje i proste sposoby na ozdoby.
I komputer niepotrzebny ;)
Domy odzwierciedlają sposób w jaki żyje ich właściciel.
Pełna harmonia...
Przepisy ze składnikami, które rosną w ogrodzie.
To jest koronkowa robota...
Takie rękodzieło z wyższej półki!
Gazeta wychodzi raz na dwa miesiące,
aktualnie można kupić numer 3/2014 czerwiec-lipiec,
cena 8,90 zł.
Polecam na deszczowy weekend, można się zapomnieć i rozmarzyć;)
Pozdrawiam...
Okładki i etui wspaniałe.:) Śliczne materiały. Z gazetki oprócz piór spodobało mi się malowane szkło.:)
OdpowiedzUsuńSuper te okładki ci wyszły , świetne tkaniny , a gazetkę poczytuję, kiedyś ze wsi uciekali do miast , obecnie wracają - ale tylko wiadomo Kto ? tych z sentymentem nadal jest mało , ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękne te okładki i jakie fajne etui na kredki! super wykonanie!:)
OdpowiedzUsuńA gazetkę widzę po raz pierwszy, spytam u siebie w kiosku czy mają☺
Miłego dnia Justynko:)
śliczności!
OdpowiedzUsuńOkładki i kredowniki świetne, dużo tu dają kapitalne materiały ;-)
OdpowiedzUsuńGazetka warta przejrzenia .
Dokładnie, fajny materiał daje lepszy efekt, nawet nie widać krzywego zszycia:)))
Usuńpozdrawiam:)
super sprawa zaszyc się gdzies ...
OdpowiedzUsuńa okładeczki sliczne są , dzieciace :)zki na peano zadowolon
Okładki świetne a te pomalowane naj naj :))) Ech fajne te sielskie życie aż pozazdrościłam troszkę :)
OdpowiedzUsuńOj Justynko z nieba mi dziś spadasz - żeby ten paskudny deszcz już bym pobiegła w poszukiwaniu tej gazetki - takie czasopisma zawsze są przydatne - natomiast okład i piórniki - no to zarobiona jesteś widze ale materiały super dostało ci kupić i wszystko pięknie wychodzi buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńTen materiał jest z Ikei:) dziękuję i pozdrawiam:))
UsuńEtui na kredki to mistrzostwo świata Tinka! :)
OdpowiedzUsuńP.S. Sielskie prenumeruje od ponad roku już :)
Dziękuję, a to moje pierwsze próby z etui:))
Usuńa ja się chciałam pochwalić fajną gazetką;))))
Wspaniała gazetka, wspaniałe życie! A jeśli chodzi o koronkę klockową, to nie jest ona taka trudna, jak się na początku wydaje... Wystarczy osiem dni na opanowanie podstaw. Tyle że plecy bolą, dlatego zarzuciłam ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, Koleżanka widzę wszechstronnie uzdolniona! :)))
Usuńnie wiem na czym to polega, ale jest ładne, dla mnie i tak czarna magia:))))
no chyba, że się kiedyś spotkamy i mi pokażesz o co to tam chodzi:))
Śliczne okładki, a te pokolorowane po prostu cudne!
OdpowiedzUsuńOj, zaczytałam się i zapomniałam :))
Dziękuję Aniu!:)
UsuńO rany! Ile tego uszyłaś!!! Jej. Przepiękne!!! No po prostu przepiękne!!!! "Sielskie Życie" prenumeruję - bardzo lubię tę gazetę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Widzę, że większość z Was zna tą gazetę:))
UsuńDziękuję!
Śliczne okładki. Aż chce się wrócić do szkoły ;)
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałe okładeczki:) zestawy niesamowite:) Aż bym takie chciała bardzo bardzo, szkolne podstawówkowe czasy wracają- kiedy prawie nic nie było a rodzice zawsze dla nas na rozpoczęcie roku mieli kolorowe mini kleje w plastikowych buteleczkach....gumki pachnace tryskawkami-do dzisiaj kitram jedną i za nic nie oddam:) I ołówek który ma 2cm ale taki mój... pierwszy-kolorowy, mięciutki:) W sumie w domku miałam taki komfort od maluszka, że miałam wszystko co w papierniczym prawie w obecnych czasach, ale wiem, że w szkole to nie było tak kolorowo:) Dziekuje Rodzicom za to:)
OdpowiedzUsuńAch te wspomnienia- teraz dzieci maja wszystko i tylko wymyślają, a to zeszyt z monsterkami, a to z violetta, a to bajka jakas tam.... ach..... Moich wspomnień o rozpoczęciu roku i całej kolorowej wyprawce nie zapomnę:) Ale skąd tata miał to wszystko????hm..... no nie wiem.....
Zdolne masz te łapki swoje i pomysły niesamowicie twórcze i inspirujące....
Ja nawet nie pamiętam z czasów dzieciństwa sklepu papierniczego, a chyba jesteśmy w podobnym wieku:)))))))
Usuńno nic, pamiętam za to pióro, które robiło kleksy i musiałam wszystko przepisywać, bo nie było czegoś takiego jak zmazik, nie miałam pachnących gumek, a klej robiłam w domu z mąki i wody:))))) mama nie szyła, Rodzice pracowali dużo, sama siedziałam w domu ze starszym bratem, klucz nosiłam na szyi, a na obiad miałam, jak mi brat odsmażył ziemniaki z poprzedniego dnia:)))))) ale za to do dzisiaj pamiętam jedną jedyna lalkę z niebieskimi włosami przywiezioną z Niemiec przez mamę (czemu mi tych gumek pachnących nie przywiozła albo normalnego pióra??:)))), zgrzewki puszek coca-coli, cukru w ogromnym worku, który przesypywałam do mniejszych torebek, zabawy w klasy, w gumę, w podchody, oranżadę w worku, siedzenia z koleżankami cały dzień na polu, na ławce, na klatce bloku, chowania się do kabiny przewozowej w windzie i podsłuchiwanie ludzi, pukanie do drzwi i uciekanie po schodach, wycinania z gazet kolorowych obrazków, zegarka na Komunii, sweterka zrobionego na drutach z kotem, którego nie chciałam oddać nawet gdy był za mały i to był szczyt marzeń!! tak nie wiele trzeba było do szczęścia!!! zawsze jak wspominam te czasy to wydaje mi się na początku, że nie miałam nic, nie miałam tylu lalek co Ty, nie miałam takich bajek, nie miałam takich ciuchów, nie mieliśmy samochodu, ale jak zaczynam mówić co robiłam to bilans i tak wychodzi na moją korzyść, miałam dużo więcej niż teraz mają dzieci!!!!!
Dziękuję za komentarz, który wywołał moje wspomnienia!:)))
Miłego dnia
Uszylas wspanialosci! Kocham takie przydasie, ale sama jakos nie moge tej maszyny rozlozyc, a byl czas, ze szylam na dzialke firanki, poduszki na krzesla , i takie tam male rzeczy! Moze kiedys sprobuje....! Pozdrawiam Cie Tineczko!
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj!!!! ja tam szyć nie umiem, uczę się dopiero, chętnie popatrzę na Twoje dzieła!:)
UsuńPiękności :)) idealne na kiermasz do przedszkola
OdpowiedzUsuńAch super te okładki! I Ty mówisz, że szyć nie potrafisz? Oj kłamczucha, nieładnie.
OdpowiedzUsuńSuper etui i okładki.
Pozdrawiam
Wspaniale się przygotowałaś na ten kiermasz - śliczne te kompleciki :)
OdpowiedzUsuńGazeta wyglada naprawdę bardzo interesująco. Malowane piórka bardzo nowatorskie, a klockować można się nauczyć z netu :)
Edytko, ja Cię przepraszam, że się czepiam, ale ta czcionka, choć efektowna, to jednak mało czytelna. Chyba, że mogę sobie coś gdzieś poprzestawiać i wtedy dałabym radę poczytać również komentarze... Jeszcze raz przepraszam, miałam to już na początku napisać, ale dopiero teraz się odważyłam. Może to tylko moje oczy są do kitu, bo chyba nikt inny się nie skarży...
Miłego weekendu :)
Tak lepiej?
UsuńI nie ma za co przepraszać:))) dziękuję za informację!
pozdrawiam:))))
Lepiej, lepiej, o niebo lepiej :) Dziękuję i cieszę się, że się nie pogniewałaś. :)
UsuńFantastyczne komplety! Bardzo mi się podobają!!!
OdpowiedzUsuńLubie takie sielskie zycie....jestem juz za stara zeby na cos takiego sie zdobyc, nie mam mozliwosci, pieniedzy, ale gdybym mogla, to chcialabym tak mieszkac, nawet na odludziu.
OdpowiedzUsuńa wyroby do przedszkola sliczne.
no właśnie, wydawałoby się, że życie w mieście jest droższe!
Usuńa wydawać by się mogło, że życie w mieście jest droższe!
UsuńBardzo ładne okładki i pomysłowe etui kredkowe:)
OdpowiedzUsuńŚwietne tkaniny:)
Interesujący blog, cieszę się, że tu trafiłam i będę zaglądać!
Pozdrawiam
Witam serdecznie! dziękuję!:)
UsuńŚwietne okładki i etui. Pomimo tego, że czasy przedszkola mam już dawno za sobą nie pogardziłabym takim cudeńkiem :)
OdpowiedzUsuńZ gazetki najbardziej podobają mi się malunki na piórach. To niezwykłe, że można tworzyć takie cudowności!
Mi również:) wystarczy ciekawy pomysł i efekt gwarantowany! pozdrawiam
UsuńKolorowy zawrót głowy - wszystkie szyjątka superowe !!!
OdpowiedzUsuńA sielskie życie to moje marzenie hihi i wiążą się z tym też moje
ludowe hafty hihi - więc wiem , że jak jest cudnie na wsi w zgodzie
z naturą !!! pozdrowionka ciepłe z pomorza :)))
"Sielskie życie" " Country - Weranda" i od niedawna "Piękno i pasje" to moje ulubione gazetki...i właściwie jedyne;)))
OdpowiedzUsuńTwój piórniczek na kredki jest świetny! Tak się przymierzam by mojej 3-latce takie cudo uszyć..ale póki co, się tylko przymierzam i Twoje prace podziwiam. Pozdrawiam serdecznie.
Cudne okładki:)Co do gazetki, bardzo ciekawie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi okladkami
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi okladkami
OdpowiedzUsuń