Nowy Haft na Nowy Rok- Podsumowanie

Dziś czas na podsumowanie zabawy
Nowy Haft na Nowy Rok.
Oto jak powstawał wzór Squirell na 
podstawie ilustracji Jean Baptiste Monge.

Styczeń

Luty

Marzec

Kwiecień

Maj

Czerwiec

Lipiec

Sierpień

Wrzesień

Październik

Listopad

Grudzień

Przeglądając teraz te wszystkie posty
widzę, że trochę namieszałam ze zdjęciami,
ale tak to powinno wyglądać:)
Było fajnie!
Nowy Haft na Nowy Rok ukończony.
Jutro ostatnia prezentacja.
:)

P.S
 Proces twórczy wygląda u mnie tragicznie;)
Haftując ten wzór przez rok ciągle
walały się po całym domu nitki,
stoły były zawalone papierami, materiałem,
tu jeszcze jakaś książka albo inny haft!
Dlatego ukończenie tego obrazu, posprzątanie mulin, spalenie skserowanego wzoru 
było dla mnie jak oczyszczenie:)
Zajęło mi to za wiele czasu.
Pozdrawiam i spokoju w ostatnim
tygodniu przed świętami:))

Share this:

8 komentarze:

  1. Znam to uczucie ulgi, po zakończeniu haftowania. Tylko za chwilę znów człowieka coś gna do następnego. Czego życzę i Tobie i nam oglądającym.
    P.S. i nadal jestem pod wrażeniem gotowej pracy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Praca jest rewelacyjna :) Ja po zakończeniu haftu robię zwykle porządki w mulinach np. nawijanie na bobinki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie to piękne! Czarujesz nitką. A o bałaganie w trakcie tworzenia nic nie powiem... Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Duuuuuużo pracy Justynko, ale efekt jest t ego wart! Pięknie się napracowałaś :)
    ściskam przedświątecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny, szalenie efektowny haft! Magia tkwi w każdym detalu...
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny. Najważniejsze, że się udało :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest obłędny...albo obłędna:)
    Wygląda jakoś tak całkiem inaczej niż zazwyczaj ...nie wiem jak to opisać, więc zostańmy przy obłędzie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem w szoku, ale arcydzieło, też tak chcę umieć :-)

    OdpowiedzUsuń

Pasja, pasja, trzeba mieć pasję!
Przetrwa ten, kto stworzył swój świat.
Dziękuję, że zostawiasz ślad w moim świecie...