Choinka 2019, Maj

Ciąg dalszy Primitive Hare,
tym razem świętujemy Evergreen Day.
Skąd ta data i takie święto?
Postanowiłam Wam wyjaśnić to na wcześniejszych haftach z tej serii.
 I przy haftowaniu można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy;)

Autorka wzorów Isabella Abbiati tworząc serię
Twelve Days of Christmas inspirowała się książką Johna Matthewsa
Przesilenie zimowe ( w oryginale The Winter Solstice:
The Sacred Traditions of Christmas)
Ta pięknie ilustrowana, pełnokolorowa książka, pełna folkloru, opowiadań, 
przepisów kulinarnych, gier, działań, pomysłów dekoracyjnych, piosenek i innych zasobów,
 pomoże rodzinom, które są „wypalone” podczas Świąt Bożego Narodzenia, 
stworzyć alternatywne uroczystości bardziej zgodne z sercem.

I tak 3 stycznia obchodzić można Evergreen Day.
Isabella wyjaśnia powstanie tego wzoru cytując 
legendę, którą opisał John Matthews w/w książce:

„Kiedy Wielka Tajemnica tworzyła wszystkie drzewa i rośliny, chciała dać prezent każdemu z nich. Ale nie mogła zdecydować, który prezent byłby odpowiedni dla danego drzewa, więc zorganizowała konkurs. Powiedziała młodym drzewom, że chce, aby wszyscy czuwali nad ziemią przez siedem dni i siedem nocy. (....) Drzewa były bardzo podekscytowane, ale noc po nocy zawodziły... W końcu siódmej nocy obudzono jeszcze tylko garstkę: sosnę, cedr, świerk, jodłę, ostrokrzew i laur. ... więc Wielka Tajemnica powiedziała: „Wam dam dar pozostania na zawsze zielonymi. 
Będziecie strzec lasu nawet w środku zimy, kiedy wszyscy wasi bracia i siostry śpią.
 Od tego czasu pozostałe drzewa tracą liście w zimie i śpią do wiosny; ale wiecznie zielone drzewa zawsze się budzą i zawsze patrzą ... ”

"Aby uczcić ten dzień, zaprojektowałam Zielonego Człowieka, 
duchowego strażnika wszystkich drzew."

5 stycznia
The Three Kings
"Festiwal Trzech Króli,  którzy złożyli trzy podarunki dzieciątku.
 Dzień skupia się na idei prezentu. . Z tego powodu zaprojektowałam trzy KRÓLOWE,
 które przynoszą światło, złote, szlachetne światło!"

 Z w/w książki cytat wybrany przez autorkę wzoru:
„Czego chcesz w tym roku. Są z pewnością rzeczy, które, mamy nadzieję, zostaną nam przyniesione, ale nie są one takie same jak nasze pragnienia. Prawdziwe pragnienia nie są drobnymi rzeczami zaspokajanymi przez ładnie zapakowane paczki; są to ogromne potrzeby przestrzeni wewnętrznej, które mogą zostać przytłoczone przez wszystkie nasze małe pragnienia. Rozważanie naszych rzeczywistych potrzeb jest często zbyt przerażające, otwierając otchłań potrzeby, która kwestionuje nasze istnienie pod znakiem zapytania ...
Nasze prawdziwe pragnienia tworzą świąteczną listę, której żaden sklep nie mógłby dostarczyć: czas na zatrzymanie się i cieszenie się wszystkimi rzeczami, które zrobiliśmy na ziem."

Święto Trzech Króli jest obchodzone 6 stycznia i stanowi jedno z ważniejszych świąt 
w ciągu całego roku. W Hiszpanii w nocy 5 stycznia, dzieci zanim pójdą spać stawiają obok 
łóżek buty lub wieszają skarpety, w oczekiwaniu na prezenty. Często zostawiają one również siano, marchew i owies dla podróżujących do Betlejem Mędrców.
Tego samego dnia odbywa się uroczysty wjazd Króli do miasta a towarzyszą im głośna muzyka i tańce, rzucają oni  dzieciom słodycze, czasem nawet drobne upominki. Szczególnie lubianym królem jest  Baltazar podróżujący na osiołku, ponieważ to on właśńie przynosi podarunki. Ci, którzy nie zasłużyli na prezenty otrzymują Carbón Reyes (Węgiel Króli) – woreczek z czarnymi cukierkami przypominającymi węgiel. Chociaż Święty Mikołaj, również daje prezenty w czasie Świąt, to Królowie są ulubieńcami hiszpańskich  dzieci.
źródło https://planetaradom.wordpress.com/2012/08/25/swieto-trzech-kroli-w-hiszpanii/

26 grudnia
Day of Animals Boxing Dry
Ten dzień, drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, nazywany jest również 
dniem strzyżyków i ogólnie zwierząt. Z książki Johna Matthrewsa „Przesilenie zimowe”:
 „Tematy dnia boksów dotyczą śmierci i zmartwychwstania oraz zwierząt”.  
Zwierzę musiało być karmione także w tym dniu, to był dzień odpoczynku.
Berctha jest nie tylko matką zimy, ale matką i opiekunką zwierząt. Jest to idealny dzień na przytulenie zwierząt domowych, nakarmienie dzikich ptaków.

  Zwierzęta są źródłem radości i pozytywnych wibracji.

27 grudnia
Mother Night-Holle
  Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia to NOC MATKI.  
Pozwólcie, że podzielę się z wami kilkoma słowami książki Johna Matthewsa:
„... inna starsza postać wiedziała, że w całych Niemczech jest Frau Holle, 
ale dla niej lepszą nazwą jest MATKA ŚWIĄTECZNA. 
 Wywodząca się ze starożytnej postaci Bogini Matki,
 żeńskiej zasady bóstwa, była uważana za zwiastunkę płodności i sprawiedliwości ...
 Jechała przez zimę w ciągu 
12 dni wydając dary z sań ciągniętych przez psy. Najbardziej znaną historią 
o Matce Holle jest ludowa opowieść napisana przez Barci Grimm ”.  
Holle jest także starożytną boginią, która zimą przynosi śnieg.
 Zaczynając haftować tą serię nie zwróciłam uwagi na dodatkowe opisy
znajdujące się przy wzorach. Nie spodziewałam się, że 
każdy wzór ma swoją historię i tak ciekawe wytłumaczenie.
Miałam już nie haftować serii Twelve Days of Christmas,
ale muszę przyznać, że zaciekawiły mnie kolejne święta.
A Was? 

Share this:

19 komentarze:

  1. Świetny wpis, Justynko! Lubię takie historie. No i hafty oczywiście też bardzo mi się podobają.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Parę nowych rzeczy dowiedziałam się z Twojego wpisu. Hafty urocze , pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hafty przepiękne! ale historie z nimi związane dodają im wyjątkowości!
    Z przyjemnością poczytałam, jeśli Ci się nie znudziły to czekam na kolejne opowieści zaklęte w krzyżyki.
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Można się wciągnąć w wyszywanie takich uroczych haftów i poznawanie niezwykłych historii.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa historia, to jakby opowieść zaklęta w haftach... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie i bardzo ciekawie opowiedzialaś historię powstania haftowanych obrazków! A obrazki fantastyczne z klimacikiem😊 pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie opisałaś tę haftowaną historię!
    Piękne hafciki.
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  8. Hafty świetne a historie którymi są owiane dodają im zupełnie innego wyrazu. Więc krzyżykuj i opowiadaj! Świetny wpis, który obudził we mnie chęć pomachania igiełką;) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna legenda o drzewach. Czytając nie da się nie pomyśleć o latach dziecięcych i oczekiwaniu w napięciu na święta.
    Pozdrawiam serdecznie
    D.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy post:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Hafty z serii "dla koneserów", do tego całkiem sympatyczne opowiastki. Jestem ciekawa dalszego ciągu, pozostałych świąt. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Człowiek wciąż dowiaduje się czegoś nowego, bardzo pouczający wpis. A hafty... są przecudowne ♥ Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. piękna przypowieść i śliczny hafcik, zielony ludzik uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale swietne hafciki :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje hafty Tinko są zawsze wyjątkowe i oryginalne.
    Tworzysz piekne rzeczy i jeszcze do tego tak wspaniale opowiadasz !
    Dziękuję i pozdrawiam :)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajne wzorki :).

    Podoba mi się pomysł autorki połączenia ich z ciekawymi historiami, wydarzeniami :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Dużo ciekawych historii i przyjemne hafty - idealnie do siebie jedno i drugie pasuje. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Pasja, pasja, trzeba mieć pasję!
Przetrwa ten, kto stworzył swój świat.
Dziękuję, że zostawiasz ślad w moim świecie...