Na wstępie chciałam Wam bardzo, bardzo
serdecznie podziękować za wszystkie komentarze
pod ostatnim postem. Cieszę się, że i Wam słoń wpadł w oko:)
Zachęcona Waszymi komentarzami postanowiłam
zabrać się w końcu za haft, który czeka już od października.
Moje ostatnie większe zakupy o których pisałam TUTAJ,
były właśnie związane z tym projektem.
Od października minęło sporo czasu,
a ja obiecałam sobie, że po słoniu
to już na pewno zacznę haftować ten wzór!
Ale znów wpadł mi w oko inny haft i ten zaś odłożyłam:))
W końcu natrafiłam na zabawę u Ani
i to był kolejny impuls aby zabrać się do pracy.
Fajne zasady, rok czasu,
raz w miesiącu sprawozdanie to szansa dla mnie
żeby w końcu go wyhaftować.
Wybrany wzór to Squirrel art of
Jean-Baptiste Monge
w opracowaniu Lena Lawson Needlearts.
Są dwie wersje, pierwsza z elfikami, druga bez, ja bardziej
skłaniam się do tej drugiej. A jakie jest Wasze zdanie?
Mi się wydaje, że za bardzo jakby wchodzą na obraz,
o ile w ilustracji mi to nie przeszkadza, o tyle w hafcie boję się,
że nie będą zbyt widoczne, jakby zamazane?
Przygotowane materiały
Len Belfast waniliowy 32ct, mulina DMC 43 szt (tu tylko część)
wielkość ok 40x30 cm, będzie idealnie pasować do kruka:)
Trzymajcie kciuki i napiszcie proszę, jak Wam się te elfiki widzą:))
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim biorącym
udział w zabawie abyśmy dotrwali do końca:))
Obie wersje będą piękne.
OdpowiedzUsuńBędzie co oglądać. Powodzenia!
Jola
Byle do grudnia, pewnie skończyłabym go prędzej, ale chyba rozłożę pracę na rok, nie będę mieć ciśnienia i będę mogła haftować jeszcze inne rzeczy, pozdrawiam serdecznie:)
UsuńTrzymam kciuki :) Piękny wzór wybrałaś :(
OdpowiedzUsuńDziękuję Ulu:)
UsuńWzór niesamowity! Już się cieszę na kolejne odsłony haftu!
OdpowiedzUsuńA co do Twojego dylematu... Na ilustracji te elfiki wyglądają fajnie, tworzą spójną całość. Na wzorze jakoś już tak do mnie nie przemawiają... Może zobaczysz w trakcie haftowania jak wychodzi całość i dopiero wtedy podejmiesz decyzję?
No chyba tak jednak zrobię, pozdrawiam i dziękuję:)
UsuńAle super! Będę czekać na kolejne odsłony.:) Też bym wybrała bez elfów.
OdpowiedzUsuńJa na obu wersjach widzę te elfiki, ale potrafię sobie wyobrazić bez. I chyba bez będzie lepsze. Głównymi postaciami są wiewiór i skrzat-gnom, wystarczy, Natomiast zostawiłabym śnieżynki? Tak? To są śnieżynki, to coś delikatnego białego, kropeczki? Cieszę się na tego rudasa:) Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńNie, nie tu nie zamieściłam zdjęcia bez elfików, to drugie to oryginalna ilustracja, tak jak pisałam na niej mi się to nawet podoba, jest bardziej bajkowe, ale na hafcie chyba jest za bardzo nadziubane, też uważam, że główną rolę gra wiewiórka i skrzat. Śnieg chyba zostawię, na kruku też jest:)
UsuńKruk jest świetny, bez dwóch zdań. Właśnie z tym śniegiem, który dodaje mu uroku i lekkości, bo same pióra są ciut ciężkie tą "czernią":)
UsuńPo pierwsze, wzór fantastyczny!
OdpowiedzUsuńPo drugie, zdecydowanie bez elfików :)
Dziękuję za radę:)
UsuńWow,będzie pięknie. Czekam na odsłony bo aż mnie ciekawi jak się będzie wyzywać. Uwielbiam takie motywy :) ja bym wybrała wersję bez elfów
OdpowiedzUsuńMyślę, że najwięcej pracy będę miała przy skrzacie, ale wyszywać chyba będzie się dobrze, dziękuję za radę:)
UsuńOj na pewno będzie szczegółowo :) ale za to jaki efekt się szykuje... cudnie :)
UsuńMiłej pracy :) Dopinguję
Myślę, że z elfkami to zależy od nici i materiału, na którym będziesz haftować. Jeśli odpowiednio skontrastujesz jedno z drugim, elfki będą ładnie wyglądały. :) Mnie tam najmniej pasuje ten krasnoludek. Jak można ujeżdżać wiewiórki?! :)
OdpowiedzUsuńHahaha też kocham wiewiórki:) chyba wybrał najzwinniejsze zwierzę z lasu, ale kto tam wiem, jak to z tymi krasnoludkami jest, magia:)))
Usuńsuper ;) powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńPiekny haft-) powodzenia
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTen skrzacik z wiewiórką tworzą bardzo zgrany duet i ja zostawiła bym ich bez elfów. Ale to Twój haft i z elfami czy bez, chętnie się nim pozachwycam u Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńMiłego wyszywania:-)
Jak dla mnie nie potrzeby umieszczania elfów, będzie za dużo.
OdpowiedzUsuńUtwierdziłyście mnie w moich pierwszych przemyśleniach, dziękuję:)
UsuńWybrałaś przepiękny wzór! ja ostatnio zastanawiałam się, czy nie wrócić do sójki, która lata temu pisakiem została potraktowana przez młodszego Synka...i tak dumam czy jej nie reanimować jednak.
OdpowiedzUsuńWiewióra jest super i sama ilustracja, jak i opracowanie, ale do mnie przemawia zdecydowanie bez elfików. Nie jestem pewna, czy na hafcie będzie widać, ze to elfiki- są tam jakieś bacstitche ? Już na ilustracji musiałam się wpatrywać, bo w pierwszej chwili myślałam, że to jakieś kule śnieżne :D
Przekopałam Twojego bloga i nie mogę znaleźć sójki, ale i tak wracaj do niej, na pewno to piękny haft, a nawet jakby pisak był widoczny, to będziesz miała kolejny wyjątkowy bardzo osobisty haft! Backstitche są na skrzydełkach i zarysie postaci elficzek, ale masz rację, bardziej to wygląda jak kula śnieżna, tym bardziej, że w schemacie ma być użyty ten sam kolor, dziękuję za podzielenie się opinią, pozdrawiam:)
UsuńWspomniałam o sójce bo akurat to tez projekt od Leny L. Tutaj była pierwsza i ostatnia wzmianka zdaje się, później to tylko niemoc z okazji pomarańczowego markera ponad głową wróżki ;)
Usuńhttps://jarzebinowehafty.blogspot.com/2015/05/spring-fairy-by-jbmonge.html
czekam niecierpliwie na odsłonę wiewiórki :)
Piękny!!! I już czwarty rok mu leci;) trzymam kciuki! (nie ma nic na markera?)
UsuńRany Rany rzeczywiście! Tzn, że to robota starszego Syna 🐵 Próbowałam wielu rzeczy, ale spróbuję znowu, może się jakość odplamiaczy polepszyła ;)
UsuńNo pięknie:)))) jak to dobrze mieć młodsze rodzeństwo i dziecię:)))
UsuńObie wersje są super. Czekam na odsłony Twojej pracy. Haft w okienku wygląda fantastycznie. Świetny pomysł z tym okienkiem , może ściągnę ten pomysł od Ciebie. Miłego dnia 😊
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, koniecznie się pochwal efektami, dziękuję:)))
UsuńPiękny wzór, ja chyba też darowałabym sobie te elfiki... będzie lepiej pasować do kruka.
OdpowiedzUsuńWzór cudny! Też bym wybrała bez elfików, bo miałabym takie same obawy ;)
OdpowiedzUsuńBędzie przepięknie - jak zwykle u Ciebie. Masz oko do wzorów.
OdpowiedzUsuńNie robiłabym tych elfów - nie pasują mi jakoś, są za białe.
:)
Bardzo się cieszę, że dzięki zabawie postanowiłaś zabrać się za ten cudny obraz. Jest naprawdę piękny ❤ Z ogromną przyjemnością będę podglądać postępy :)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawie z tymi elfikami:))będę trzymała kciuki za efekt końcowy:)))fajne wyzwanie:)))
OdpowiedzUsuńO rany, jakie cudo!!! Aż mi się oczka zaświeciły. Chętnie będę oglądać postępy i efekt finalny ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia bardzo fajny wzór na nowy rok.
OdpowiedzUsuń