anonimowi podglądacze, ale szczególnie Ci którzy pozostawiacie po sobie komentarze, mam zaszczyt zaprosić Was na truskawkową herbatkę. Trzeba te słodkie babeczki czymś popić :)
INSTRUKCJA OBSŁUGI
1. Proszę wybrać wzór i rodzaj herbaty
2. DELIKATNIE OTWORZYĆ OPAKOWANIE NIE USZKADZAJĄC ZAWIESZKI I UMIEŚCIĆ TOREBKĘ Z HERBATĄ W WYSOKIEJ SZKLANCE
3. ZALAĆ ODROBINĄ CIEKAWOŚCI I CIERPLIWOŚCI I PARZYĆ OK 5 MINUT
4. I PODZIWIAĆ I WZDYCHAĆ ;))))
WSZELKIEGO RODZAJU OCHY I ACHY MILE WIDZIANE ;)) (przed konsumpcją proszę usunąć szpilki)
A dla spóźnialskich jeszcze jedna porcja:)
Fajniutkie!!!No i chyba "aha", a przynajmniej mi się tak wydaje...:)
OdpowiedzUsuńPadłam i się turlam po podłodze z oniemienia. Cóż za pomysłowość - doprawdy owacja na stojąco!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
super :) a 30 kg truskawek nie zazdroszczę.... pewnie palce bolą. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńOh, ach, ale masz pomysły, super! śliczniutkie!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na koszulki herbaciane ..
OdpowiedzUsuńależ Ty masz pomysły!!! wielkie brawa...
OdpowiedzUsuńaha piszemy przez samo "h" - sprawdziłam w słowniku:)))
pozdrawiam truskawkowo:)
wspaniały zestaw na podwieczorek. Aż u siebie czuje jak pachnie truskawkami. Pięknie.
OdpowiedzUsuńOch! i ach! na pewno pisze się przez "ch" i tych słów użyję, by wyrazić mój zachwyt:))))))pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO kochana super pomysł, zasłużyłaś na ochy i achy :)i zaprezentowałaś je ślicznie :)))aż poczułam smak truskawkowej herbatki.
OdpowiedzUsuńHerbatka wyszła pyszna. dziękuję:-) Zasłużyłaś na ochy i ahy Brawo :-)
OdpowiedzUsuńPisałam już,że jesteś niesamowita???
OdpowiedzUsuńPyszna herbatka,dziękuję:)
30kg truskawek...masakra,jesteś bardzo energiczną osobą,może podzielisz się ze mną,bo mnie jakieś choróbsko dopadło i nie mam siły na nic:(
Gratulacje dla córy.
Pozdrawiam serdecznie.
pomysł kapitalny! ochom i achom nie ma końca :)
OdpowiedzUsuńJeju, 30 kilogramów truskawek wchłonąć???Toż jaki Ty musisz mieć brzuch???Matko jedyna, opanuj sie kobieto. I tak co roku? Nie dziwię się, że za każdym razem obiecujesz sobie, że to już ostatni raz. Ja przy 1 kilogramie odpadam.
OdpowiedzUsuńAle skoro takimi herbatkami popijasz-mam nadzieję, że chociaż Ty o szpilkach nie zapominasz-to może to jakoś przepchnęłaś. Ale...wciąż w wielkim zdziwieniu tkwię-żeby mi tak nie zostało.
Buziole Truskawkowa Panienko
30 kg! Wow. Masz kobieto zdrowie!. A za herbatkę dziękuję :-) Wpraszam się na jeszcze.
OdpowiedzUsuńSzalona kobieta, chciałoby sie rzec, ale to tylko gospodarna kobieta... nie tak jak ja;-)
OdpowiedzUsuńHerbatki cuudne;-)
Jeszcze jedno!
OdpowiedzUsuńJuz chyba wiem skąd masz tyle czasu... zabrałaś też mój!
Uwielbiam herbatki Twoje pewnie
OdpowiedzUsuńprzepyszne :)))
Też obecnie wyszywam truskawkę
ale pochwalę się jak skończę ;)
U mnie truskawki się zaczynają
ale są tak piękne ,że chyba dźemów
robić nie będę bo mi ich szkoda hihi !!!
Ciepło pozDrawiaM :)
wspaniały pomysł wyglądają rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńOch! Ach! Ja to w ogóle herbatki parzyć nie umiem ;) a może nie mam takich "ekspresówek" :))
OdpowiedzUsuńPiękne truskawkowe zawieszki! Ja przerobiłam tylko 24 kg truskawek więc rozumiem Cię doskonale :) nigdy więcej i oby do przyszłego roku.
Buziaki dla Ciebie i uściski dla córci.
Dziękuję Wam kochane za wszystkie komentarze, dzięki Wam już mi się plączą po głowie kolejne pomysły :)) Basiu nie gospodarna tylko wielodzietna :)))))
OdpowiedzUsuńJa się głównie skupiłam na achach i wzdychaniu
OdpowiedzUsuńprzez co buzi zamknąć zapomniałam ;)
TAAAAAAAAAAAAKA jesteś pomysłowa, że po prostu ręce opadają, szczególnie, gdy pojawia mi się przed oczami wspomnienie bliźniaków!!!
BUZIOLE na czole :*
Bardzo udana impreza herbatkowa.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczne. Super wyglądają Twoje herbatki. Są śliczne Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe herbatki też boskie :)
OdpowiedzUsuńkusisz swoimi pracami, oj kusisz. piknie to wymyśliłaś.
OdpowiedzUsuńprzepraszam, zrobiłam wpis nie z tego bloga co trzeba.
OdpowiedzUsuń