Krótkie wspomnienia z wyjazdu na święta.
(żeby nie być monotematycznym, bo do końca roku będzie
tylko Alicja, wiewiórka i coś na choinkę;))
Ostatni raz na Wielkanoc nad morzem byliśmy dwa lata temu.
Trzeba było odłożyć na jakiś czas szybkie wakacje,
ale po wyjeździe w tym roku nie pozwolimy już na tak
długą przerwę;) Odpoczęliśmy za wszystkie czasy,
a mnie przy okazji ominęło to całe szaleństwo związane ze świętami.
I co najważniejsze spędziliśmy czas sami ze sobą.
Trzeci raz we Władysławowie, trzeci raz w tym samym hotelu,
prawie jak u siebie;)
Nasze pisanki:)
Ten widok niezmiennie mnie zachwyca.
Chłapowo.
7 rano.
Mam nadzieję, że Wam również minęły święta w spokoju i rodzinnie.
Widziałam, że jak co roku przygotowałyście piękne kartki i jajka,
a ja jak co roku nie przygotowałam nic;)
Mam nadzieję nadgonić teraz xxx,
zwłaszcza, że już goni termin na Choinkę 2019.
Pierwszy raz będę haftować świąteczne wzory w kwietniu:))
Pozdrawiam serdecznie życząc poświątecznie pięknych chwil w życiu!
Tina
I to są prawdziwe święta. Pełne ciepła, radości i relaksu.
OdpowiedzUsuńOj tak, i nie trzeba sprzątać;))) pozdrawiam:)
UsuńFajny urlopik, taka odskocznia :) Jak dla mnie wielkanocy może nie być :P
OdpowiedzUsuńFajny, tym bardziej polecam;)
UsuńWspaniały urlop. I mi się marzy tak spędzić święta wielkanocne 😊 Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj Edytko, fajny tylko króciutki, ale dla mnie każdy dzień nad morzem, naszym morzem, jest spełnieniem corocznych marzeń, bo w wakacje nie zawsze się udaje wyjechać;) pozdrawiam całą rodzinkę:)
UsuńŚwięta na wyjeździe - fajna rzecz! Może kiedyś... Zdjęcie z koszykiem na plaży jest rewelacyjne!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńKlify w Chłapowie są przepiękne. Twoje zdjęcia są piękne:) Oddają one Twój zachwyt i spokój.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak było i jest, pozdrawiam serdecznie:))
UsuńJakie piękne zdjęcia.. dawno nie byłam nad morze, zwłaszcza o tej porze roku. Miałaś gdzie naładować akumulatory, aż zazdroszczę, też by mi się przydało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pogoda się spisała, ale pamiętam też marcowe święta, gdy było baaardzo zimno;) u nas trzeba trafić:)) życzę Ci, żeby udało Ci się naładować akumulatory także u siebie:) Pozdrawiam Aniu:)
UsuńJa mam blisko do morza i spacery po plaży o kazdej porze roku bardzo mnie relaksują. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAj, zazdroszczę, piękne miejsce
Usuńna spacery 👌
Wspaniale , że wypoczeliście i jesteście zadowoleni . Ja na święta nie lubię wyjeżdżać , lubię tradycyjnie z rodziną. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńPamiętam pierwszy wyjazd pełen obaw i dziwnego uczucia, ale teraz już raz w roku wyjeżdzamy świętować sami;))
UsuńMarzą mi się takie Święta! :-)
OdpowiedzUsuńNiech się spełni:)
UsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńsuper ,że mogłaś wyjechać nad morze:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i jakie fantastyczne widoki!
OdpowiedzUsuńPiękna zdjęcia, z piękną pogodą w kadrze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńIdealne miejsce na spędzenie świąt - dlaczego na to sama nie wpadłam ;) Zainspirowałaś mnie. A zdjęcia fantastycznie oddają ten spokój i relaks.
OdpowiedzUsuń